Egipskie ciemnosci

[Zosia]

Ale mi się trafiło - jak szmatą w łeb !!! Ty wiesz, że od wczoraj nie ma u nas światła!!! Przecież tera są takie czasy, że ja mam wszystko na światło: wiertarka, przycinak do włosÓw w nosie, domofon i jasna cholera nic nie działa !!! Normalnie straciłam kontakt z rzeczywistością, a jeszcze mi się gromnica powoli wypala !!! Dobrze że se chociaż wcześniej załadowałam baterie w laptoku !! Szprytna jestem co ?!?! No i tak to tego...

Ty byś musiała widzieć jak Waldek z kibla wychodził z tą świecą !!! Ja myślałam, że kręcą nowe odcinki

[Helenka]

Ciupago!!! Witej Zosia!! Nosz czy by cię szlag nie trafił ?!? Słuchej co mnie się dzisiej przytrafiło! Wpadłam jak śliwka w masło! Nie wiem ktÓra to była godzina, ale musiało być już po jedenastej, bo o 10-ej była u nas pani Barbara Ciuciubabik pożyczyć szklankę gryki. Jurek siedział od bożego rana przed pudłem i oglądał żużel. Ani słowem się cham nie odezwał! Tak jak by się na osiedlu nic nie działo! Franc jeden. No ale nic. PÓźniej zaczął w kÓłko Macieju przełączać kanały! Jak by go coś opętało! Raz albo oglądał gimnastykę wypoczynkową, albo zmieniał na latanie z falbanką po lodzie! Myślałam, że mnie szlag trafi! A najgorsza to była ta symfoniczna muzyka, ktÓra w zależności od przełączanego kanału, raz to zmieniała się na foxtrota, raz na sambę albo Penderewskiego! Tak mi gule w halsie zaczęły bulgotać, że wyciągłam z pomyjÓw ścierę i szybkim krokiem ruszyłam w kierunku pokoju stołowego mu przyfandzolić! Za sobą zaś zostawiałam rzekę zlewozmywakowej

[Zosia]

Ach jo !!! No człowiek nie ma już szesnastu lat. Trzeba uważać na każdym kroku bo chwila - moment i tego... !!! Jak mÓwi stare kaszubskie powiedzenie - Licho nie śpi i potem jest złe na wszystkich !!! Czy jakoś tak.... Tak-to-tego...

No dobra, dobra, bo ja się tu rozgadałam a chopu trza żryć dać !!! Bo jak nie, to potem cały dzień zmierzły chodzi !!! Franc jeden. Och gdzie ja miałam oczy, chociaż pamiętam jak dziś -lato 1978. Oddali nam za wczasy pod gruszą, no to Waldek mÓwi