Galeria Handlowa

[Zosia]

Do jasnej ciasnej !!! Bardzo Cię serdecznie pozdrawiam !!! Powiem Ci Helenko, że zaraz jak wstałam rano to se tak pomyślałam

[Helenka]

Kurka wodna z ciebie to jest niezła wagabunda! Ale słuchej jaki dzisiej miałach szpetny dzień.
Właściwie to się źle nie zaczął! Rano wykręciłam z drzwi wizjer, zamontowałam go sobie w prawym oczodole, przygotowałam sobie taboret, jasiek i obserwowałam w oknie świat okiem kamery! Wiesz jak fajnie ? A byś musiała widzieć jak się ludzie gapili jak z tym judaszem w oku poszłam do biedronki! Ale jak już wrÓciłam do domu, to tak mnie ślipia rozbolały, że aż se musiałam zrobić okład z koziego mleka. Ty! Położyłam się żeby odpocząć a tu nagle dzwonek jak na alarm!!! Otwieram a tam jakiś gościu stoi i nawet "Dzieńdoobory" nie powiedział, tylko od razu klnie i raban robi, że mnie w piątek w domu nie było a on chciał liczniki od prądu spisać i pocałował klamkę! Zaczął się buldoczyć, że następnym razem to grzywną zapłacimy i się skończy. Wnerwiłam się, ale byłam taka wystraszona, że zaczęłam mu się tłumaczyć i mÓwia

[Zosia]

No Ciebie to się słowotok trzyma !!! Piernika jasnego, ja tu na działkę spieszę się, żeby zdążyć przed sąsiadem bo zauważyłam u niego dojrzałe mimozy, a Ty mi tu wydłużony plan dnia podsyłasz !!! Ale, poza tym bardzo dobrze !!! W końcu od czego ma się przyjaciÓłkę !!! Chyba nie tylko, żeby razem nawrzeszczeć na expedientki w okrąglaku i komuś przy garażach w czambo dać, jak to się godo !!! Także tego.

Ale wiesz, mÓj Waldek znalazł se zajęcie ! Idzie na ryby w sobotę !! A ja sobie tak ręce zakasałam i mÓwię

[Helenka]

Cie choroba Zosiu witej! Taka wściekła jestem, bo byłam przed chwilą wynieść śmiecie i znowu się okazało, że hasioki są przepełnione! Już chyba od dwÓch tygodni nie wywozili! Już się tam normalnie chroboki zalęgły! Nic, to wyciepłam te rupiecie za garaże. A co ?!? Ty myślisz, że ja cały wieczÓr poświęca, żeby robić po dzielnicy Tour Round The Hasioki ? Ooo nie, ja się nie będa pinkolić! Robotę mam w domu a mÓj Jurek to się nawet nie ruszy! Już od wtorku leży w przedpokoju worek ze zużytymi szprajami od lakieru do włosÓw i stare opony. Nie wiem, już chyba z 20-a razy mu mÓwiłam, żeby zapakował to do samochodu i wywiÓzł to kajś do lasu, ale on nie!!! Piłka nożna ważniejsza! Co ja zrobiłam, że za takiego obiboka wyszłam za mąż ?!? Ja nie wiem.
Ale słuchej! W niedzielę pojechałam na miasto, bo wieczorem mieli emitować na takim wielkim ekranie finał mistrzostw Europy. Wzięłam se do siatki butelczynę BurakÓwki (67 obrotÓw), precle opolskie i klakson od Czajki. No i naśladowałam tych kibicÓw, a taki rumot był, że myślałam, że ogłuchna! Te łyse młodziki take głośne były, a co drugie słowo to