View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Helenka
Joined: 04 May 2008 Posts: 120 Location: Sosnica
|
Posted: Mon Jan 12, 2009 6:27 pm Post subject: Bimbrownia |
|
|
Cie choroba Zosiu! Kaj Ty się zapodziałaś ?!? Może pojechałaś z Waldkiem na narty do Laczosławca ? Nieważne. Słuchej! U mnie tyle nowego, że mi chyba miejsca na ekranie telewizora od kompjutera nie wystarczy!!! W sobotę z rana się z Jurkiem tak pożarłam! Bo mnie wpienił. Cały boży dzień siedzi tylko przed pudłem na czterech literach i ogląda skoki! Śmiecie nie wyrzucone, lacze nie wypastowane, gumolit się w kuchni odkleja |
|
Back to top |
|
|
Zosia
Joined: 04 May 2008 Posts: 129 Location: Sosnica
|
Posted: Tue Jan 13, 2009 2:17 pm Post subject: |
|
|
No pies Ci mordę lizał !!! Uwinęłaś się w trymiga !!! Ale wiesz, mnie się też ostatnio trafiło wyjście z Waldkiem. I to nie byle gdzie !!! Słuchej, złapał mnie za pasek z fartucha i drze się - idziemy ! Ja Ci patrzę, na początku znajoma trasa bo szliśmy w stronę Trynkowej. Ale nagle ostry skręt w Kochanowskiego, potem o 47 koma 7 stopnia skręt na Marzanki, następnie 500 metrÓw wzdłuż szpitala ginekologicznego i zaszliśmy do Operetki !!!! Ty, mnie się aż nogi ugięły jak ptakowi czyli kolana poszły do tyłu !!! Ale głupie uczucie, mÓwię Ci !!!! Ale szybko się wzięłam w garść i mÓwię |
|
Back to top |
|
|
Helenka
Joined: 04 May 2008 Posts: 120 Location: Sosnica
|
Posted: Tue Jan 13, 2009 7:55 pm Post subject: |
|
|
Kruca fiks! Witej Zosiu! To mÓwisz, że byłaś w Zakopanem |
|
Back to top |
|
|
Zosia
Joined: 04 May 2008 Posts: 129 Location: Sosnica
|
Posted: Fri Jan 16, 2009 8:21 am Post subject: |
|
|
A my, to są w czepku urodzone Ci powiem !!! Tyle co się dzieje na tym świecie a nas nic nie rusza ! Ja to się bardziej martwia co mam oblec na siebie jak idę do okrąglaka niż czy mi ten gaz odetną ! Nie takie rzeczy działy się za Bieruta !!! No ale młodzież już nie ta. Oni by chcieli: kraniki, dywaniki, ciepła woda osobno, zimna osobno !!! Sie porobiło...
No nic, widzę, że Waldek wstał lewą nogą i na pewno będzie chciał iść do łazienki a ja dopiero co podłogę umyłam !
Najlepiej wczoraj, przychodzi do mnie do kuchni i przynosi mi w ręku trzy cukierki. Jeden z nadzieniem malinowym, drugi z toflem i trzeci z ciuciubabką. Jak się nie wnerwiłam, jebudu mu od dołu w szłape walnęłam, aż wszystkie landryny poleciały pod sufit i zostały na żyrandorze ! Wyskoczyłam do niego |
|
Back to top |
|
|
|